Druga drużyna Piasta nie może zaliczyć początku rundy wiosennej do udanych. Po euforii związanej z wygraniem ligi podokręgu przyszedł czas na weryfikację umiejętności w rywalizacji z mocnymi przeciwnikami w II śląskiej lidze młodzików. Efektem jest komplet trzech porażek. W pierwszym spotkaniu z Tarnowiczanką w Starych Tarnowicach zespół toczył wyrównany bój a gole stracił dopiero po przerwie w wyniku pięciominutowej utraty koncentracji w grze obronnej. W drugim meczu, u siebie z Zaborzem znowu gole padły po przerwie ale drużyna, tym razem wspierana czterema zawodnikami z pierwszego zespołu zagrała delikatnie mówiąc słabo. W obu tych spotkaniach praktycznie nie było sytuacji, po których mogły paść gole. Najlepszy jak do tej pory mecz to wyjazdowa rywalizacja z Szombierkami w Bytomiu. Wprawdzie znowu przegrana i to kolejny raz po golu w drugiej połowie (konkretnie 5 minut przed końcem), ale gra mogła się podobać. Były momenty, że Piast przeważał a co najważniejsze nareszcie byliśmy blisko strzelenia gola. Nie zabrakło ambicji i kreatywności a to może cieszyć i stanowić optymistyczny prognostyk przed kolejnym meczem z KS Piekary Śląskie, który rozegramy na Sikorniku we wtorek 5 maja o godzinie 16. Jeżeli drużyna zaprezentuje się nie gorzej niż przeciwko Bytomianom i dorzuci trochę skuteczności to o wynik możemy być spokojni.
Tranowiczanka Stare Tarnowice - Piast II Gliwice 2-0 (0-0)
Piast II Gliwice - MKS Zaborze 0-2 (0-0)
Szombierki Bytom - Piast II Gliwice 1-0 (0-0)
W meczach grali: Kuczera, Luchowski, Płaczek - Turczyn,Pietrowicz,Sarnecki, Boruszka, Walecki, Jakucewicz, Ziółkowski, Kieraga, Filla, Zajączkowski, Golonka, Legaszewski, Iłczyk, Skoczylas.
Pozdrawiam Maciek Wroński