MECZ Z AJAKSEM CZĘSTOCHOWA 09.05.15 wyjazd

Dzisiaj nasi chłopcy grali na wyjeździe z Ajaksem Częstochowa.Była to walka o utrzymanie lidera i odskoczenie drugiemu zespołowi na 6 punktów.

JAK SIĘ OKAZAŁO TO NIE ZAWODNICY BYLI GŁÓWNYMI BOHATERAMI TEGO WIDOWISKA LECZ  osoba KTÓREJ SIĘ WYDAWAŁO,ŻE JEST sędzią.

Sędzia który miał ten mecz sędziować nie dojechał a ten był z Częstochowy wchodząc na boisko przywitał się z rodzicami gospodarzy i życzył im powodzenia a potem w tym powodzeniu im pomógł.

Może to było jego pierwsze spotkanie w czarnym uniformie i z gwizdkiem w ręku a może  próbował być zabawny i robić wszystko na odwrót.Faule na naszych zawodnikach odgwizdywał dla gospodarzy niekiedy jak się pomylił to udało się zagwizdać dla nas.Kary dla naszych zawodników powinny trwać 3 min ale sędzia zawsze coś doliczał np drugie trzy z pamięci.Kary były za wszystko nawet za zdanie "ja nie faulowałem'.Po brutalnym faulu na naszym zawodniku była kara za symulowanie.Podobnych sytuacji można by długo wymieniać.

Po jednej z takich sytuacji sędzia odgwizdał faul oczywiście dla gospodarzy i po tym dośrodkowaniu padła bramka ,która przesądziła o naszej przegranej-pierwszej a zarazem miejmy nadzieje ostatniej.Drużyną przeważającą była oczywiście drużyna z Gliwic(jakby tak nie było i tak napisałbym że tak było).Nigdy jeszcze nie widziałem żeby nasi chłopcy schodzili z boiska po takich faulach z płaczem(faule były dosyć brutalne).Warto też zauważyć,że nie było żadnej pielęgniarki a gdy dziecko leżało z płaczem(NASZE) sędzia kazał je znieść z boiska -nawet nie zapytał czy nic mu nie jest.

Życzmy sobie aby ten arbiter nie miał czasem brata :) i żeby takiego drugiego już nie spotkać.

Każdemu się może zdarzyć jakiś błąd w sędziowaniu ale ten miał prawie same błędy.

Za tydzień trzy punkty a Częstochowie pokażemy w meczu rewanżowym.

GKS !!! GKS !!!  całe życie PIAST GLIWICE !!! 

   ...tylko chłopaków szkoda...

do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości